Są obecne w każdym dużym mieście i zwykle jest ich przynajmniej kilka. Zaczynają się jednak coraz odważniej pojawiać także w znacznie mniejszych ośrodkach. Galerie i centra handlowe bardzo spodobały się Polakom.
Duże zainteresowanie różnorodnymi sklepami powoduje, że nie brakuje kolejnych inwestorów, którzy chcą stawiać na wolnych terenach obiekty o nierzadko bardzo dużych gabarytach. Trudno jest przy opisywaniu zjawiska galerii pominąć ich architektonicznego charakteru. Czy stanowią one wartość dodaną w miejskiej scenerii? Bywa, że tak, choć nie jest to powszechne.
Wspomniana już wcześniej łódzka Manufaktura czy poznański Stary Browar zaliczają się z pewnością do perełek i wyglądają znakomicie. Jednak wiele galerii wygląda dość przypadkowo i niespecjalnie przystaje do układu urbanistycznego najbliższego otoczenia. Nie mówiąc o samodzielnie stawianych super- i hipermarketach, których bryły zazwyczaj nasuwają skojarzenia z gigantycznym kontenerem.
Z pewnością urzędnicy odpowiedzialni za tę sferę nie powinni ograniczać swobody budowania takich miejsc, jednak muszą stać na straży ich architektonicznej jakości.
